wtorek, 6 stycznia 2009

Oby nam się żeby nam się

Pierwszy post w nowym roku. Zaczęła się szkoła. Sporo roboty przede mną. Mnóstwo sprawdzianów, zajęć i występów. Słowem: szykuje się masa roboty. Najgorsze są występy. Masa tekstu, występy jeden po drugim. Trzeba spędzać wiele godzin nad tekstem i uczyć się dykcji, intonacji. Powoli zaczynam tesknic za świetemi i czasem wolnym. Wiem, leniuch ze mnie :) Dobrze zrobiła mi ta przerwa świąteczna. Odpoczełam, zrelaksowałam się. Tego mi było trzeba. A tak na nowy rok:

Żeby nam się działo!

Brak komentarzy: